Ola, Tomasz i ogrody BUW, Warszawa

Dzień wcześniej zastanawialiśmy się wspólnie, czy damy radę. Burze, wiatry, ulewa – takie były prognozy.
Doszliśmy do wniosku, że damy radę, że najważniejsze jest nastawienie.
A pogoda oczywiście zagrała nam na nosie – najpierw upał 30 stopni, później chmury i kilka kropel deszczu,
a gdy już myśleliśmy, że po wszystkim, tak nam zagrzmiało nad głowami, że w trójkę się skuliliśmy.
A zdjęcia? Do obejrzenia poniżej. 😉
Aha – polecamy burgery w Pink Flamingo – miód dla podniebienia!